Na początek plusy:
- Pierwszorzędne efekty jak na wysokobudżetową produkcję przystało
- Dużo akcji
- Parę niespodzianek, jak relacja Romanoff i Hulk'a, posiadanie rodziny przez Barton'a, czy zjawienie się Nick'a
- Pojawienie się kilku naprawdę fajnych, nowych postaci
- Fragment, w którym wszyscy usiłują podnieść młot Thor'a
- Tekst Ultrona po odcięciu facetowi ręki "o przepraszam, zagoi się"
- I oczywiście wszyscy ukochani aktorzy
Co mam do zarzucenia:
- Po pierwsze, jak na mój gust przegięli z żarcikami. Nie lubię kiedy z filmu, który nie jest komedią robi się komedię. A przecież Avengers'y nie powinny nią być, prawda? To irytujące kiedy wyskakują z tego typu tekstami w ważnej chwili, która miała trzymać w napięciu.
- Po drugie, wiem, że to taki, a nie inny gatunek filmowy, ale niektóre sytuacje były bardzo naciągane. Choćby latający kawał ziemi, unoszący się na wysokości, na której już dawno nie powinno dać się oddychać, nie wspominając o ciśnieniu. Tymczasem oni walczą tak samo jak wcześniej nic sobie z tego nie robiąc. To samo tyczy się Iron Man'a, który nagle dostaje poweru i sam hamuje upadek rzekomego kawałka ziemi, pędzącego z zawrotną szybkością.
- Nie podobał mi się również wątek starcia Hulk'a ze Stark'iem. Iron Man w wersji XXL ze swoją stalową pięścią, po takiej serii ciosów dawno zabiłby Zielonego, tymczasem Hulk zdaje się odporny na wszystko.
- Jarvis. Nie chodzi o to, że postać była zła, raczej jej wygląd. Trochę zbyt podobny do Thora i zbyt mało oryginalny i wyróżniający się. Zresztą, nie podobał mi się ten strumień światła z jego oczu. To już wogóle nie było pomysłowe, wręcz nieco tandetne, zwłaszcza, że ten motyw jest taki oklepany.
- No i Pietro zginął! ;C;C;C♥
Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że przeważają wady, to jednak jestem zadowolona z filmu i wciąż pozostaję wielką fanką Marvel'a. Po prostu o tych negatywnych aspektach można się bardziej rozpisać;)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Chciałam jeszcze przeprosić za tak długą nie obecność. Miałam urwanie głowy. W każdym razie mam nadzieję, że post się podobał, liczę na wasze opinie i komentarze.
Avengers to tego typu filmy gdzie jest wszytko przesadzone, taki urok tego typu filmów, nie wszytko musi mieć prawa fizyki ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak uciekanie przed tymi złymi w szpilkach przez cały film
Pozdrawiam Randaksela
Zobacz mój kawałek internetu
KLIKNIJ tu
Fajny post :) wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTeż bym poszła na coś do kina. :>
OdpowiedzUsuńroxannee-blog.blogspot.com
Ciekawe, ciekawe!:)
OdpowiedzUsuń-------------------------
http://kaczuchove.blogspot.com/